czwartek, 24 września 2015

... ... ...

Tak... Obiecałam, wiem... ale GIMNAZJUM to rzecz straszna i nauki jest dużo muszę się do tego wszystkiego przyzwyczaić... Musiałam przełożyć challenge 30 dni przysiadów o misiąc... Przepraszam a kolejne duże zaległości nadrobię wkrótce...

Moj rysunek z plastyki z szóstej klasy... O rysunkach już w kolejnym poście...

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

A6W

Szkoda, że wakacje nie trwają dłużej... Ale co tam, trzeba iść do szkoły, w moim przypadku to nowa szkoła, nowy rozdział życia, bowiem zaczynamy gimnazjum... Z tego co wiem, nauka wcale nie jest aż taka straszna... Dobra, cofam to historia jest straszna. Każda osoba, która mnie zna wie o co chodzi, a mianowicie odpowiedzi ustne... Cóż, nieważne, chociaż jestem strasznie ciekawa skąd wziął się mój " strach "  do odpowiedzi ustnych...

okey... nie o tym miał być ten post, choć temat odpowiedzi ustnych to bardzo ciekawy temat, tak samo jak referatów i zadań dodatkowych... O tym może kiedyś napiszę (nie wykluczam tego ...) na podsumowanie mogę powiedzieć, że to bardzo ciekawy temat... Tia... :)

Wraz z końcem wakacji skończyłam A6W - areobiczna szóstka weidera.
42 dni ćwiczeń na mięśnie brzucha. No, tak tylko 6 razu zapomniałam o zrobieniu ćwiczeń...
Nie będę się oszczędzać, więc zacznę kolejny trening mięśni, tym razem będę robić przysiady i krzesełko, na początek przez 30 dni.
Zaczynając od 1 września, to taka szczególna data.
Mogę się nawet założyć, że to jest jeden z dni, które najbardziej lubią uczniowie, nie licząc świąt, weekendów i dnia, w którym jest koniec roku. :)
 Nie byłabym sobą gdybym sobie tego nie utrudniła. Spróbuję pisać cotygodniowe raporty z treningu.
Trzymajcie kciuki, żeby się udało.



środa, 5 sierpnia 2015

Tajemnica...

Postanowiłam się podzielić z wami moją słodką tajemnicą. Moim sposobem na zrobienie czegoś słodkiego... Tak, tak tu chodzi o KOKOSANKI!!!
Tak na prawdę przepis na nie wcale nie jes taki skomplikowany...

SKŁADNIKI:
300 g wiórków kokosowych
1 szklanka cukru
pół kostki masła
4 białka jajek
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Mamy składniki więc możemy zabrać się do pracy.
1. Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni celcjusza.
2. Wsypujemy wiórki kokosowe do miski a masło rozpuszczamy w rondelku.
3. Rozpuszczone masło wlewamy do wiórków kokosowych i mieszamy.
4. Oddzielamy białka od żółtek, białka ubijamy na sztywną pianę.
5. Po ubiciu piany wsypujemy szklankę cukru i 2 łyżki mąki ziemniaczanej i dalej miksujemy aż składniki się wymieszają.
6. Łączymy pianę z wiórkami kokosowymi.
7. Smarujemy blachę do pieczenia masłem i umieszczamy na niej małe kuleczki z masy.
8. Kokosanki wsadzamy do piekarnika i czekamy aż się zarumienią.


Właściwie to już tyle!!! Życzę smacznego!!!

czwartek, 16 lipca 2015

Zakopane

Tak, tak... Zakopane... Ach te wycieczki górskie...
A zresztą co będę tak długo gadać, pooglądajcie!!!













































poniedziałek, 29 czerwca 2015

Wakacje!!!

Za każdym razem kiedy o nich myślę, na myśl nasuwają mi się piosenki z przedszkola:
Lato,lato, lato czeka a za latem czeka rzeka, a za rzeką czeka las, a tam ciągle nie ma nas...

Niech żyją wakacje! Niech żyje pole, las i niebo i słońce, pogodny letni czas. Pojedzie z nami piłka, lalka i skakanka będziemy się bawili do samuśkiego ranka...
Albo
Już za parę dni, za dni pare, wezmiesz plecak swój i gitarę. Pożegnania kilka słów, Pitagoras, bądźże zdrów, do widzenia wam! Canto cantare!



Jej! Każdy chce się gdzieś wybrać. Ale gdzie?
Tunezja - zamachy, Grecja- KRYZYS!!! Euro drożeje...
Więc jeśli wielkie kurorty być nie mogą zapraszamy do Polski!!!
Malownicze krajobrazy, piękne góry, jeziora i oczywiście MORZE!!!


Co prawda nie jest takie ciepłe jak w Grecji, czy w Hiszpanii ale jednak!!!
W gorące dni i tak chłodzi.
A Góry, czyż nie są piękne?!
( To akurat z wycieczki klasowej, jak zwykle zdjęcia się ukażą już wkrótce)!






Jasne, że są!!
Problemem są jedynie podróże. NUUUDNE I DŁUGIE PODRÓŻE!!
Zabierające niestety kilka godzin. To jest jeden z powodów, dla którego Polacy wolą latać do innych krai. U nas nie brakuje niczego, mamy piękny kraj. Na zakończenie mogę powiedzieć, że ten post można podsumować jednym zdaniem: Polacy, cudze chwalicie a swego nie znacie.






czwartek, 11 czerwca 2015

Nic i coś... Nowa pasja - nauka, minerały i nie tylko. :)

Tak... Nie zawsze ma się takie szalone pomysły jak ja...
Lubię, gdy w moim życiu dużo się dzieje, więc postanowiłam poświęcić trochę czasu zbieraniu minerałów.
Wszystkie mają swoje miejsca w podpisanych przegródkach. Nie mam ich jeszcze dużo ale cyknełam trochę zdjęć :


Piryt

Sól

Sól, ale zabarwiona

Krzemienie
Ametysty

Kryształy górskie

Ametyst

A to Belemnit, co prawda to nie minerał, ale ma ciekawy wygląd,a w gdy popatrzy się przez to na słońce ma ładny bursztynowy kolor. Może o tym kiedy indziej ... :)